Cieciorka inaczej ciecierzyca to samo zdrowie. Przede wszystkim bogate źródło białka, pomaga w odchudzaniu, obniża ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, a na dodatek jest afrodyzjakiem ;)
Miałam ochotę na jakiś warzywny pasztet i tak powstał ten z cieciorką. Ciekawy smak, polecam!
Składniki:
- puszka cieciorki - Bonduelle gotowane na parze
- 2 małe pietruszki
- kawałek selera
- ¼ pora (biała część)
- 1 mała cebula
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz,
- gałka muszkatołowa, kurkuma, ostra papryka
- 1 jajko
- 4 łyżki kaszy manny
- 1 łyżka mąki owsianej
- 1 łyżka oleju
Przygotowanie:
Pietruszkę oraz seler obieramy, kroimy na mniejsze kawałki i razem z porem gotujemy do miękkości, a następnie odcedzamy. Cieciorkę odsączamy na sitku z zalewy.
Ugotowane warzywa, cebulę oraz cieciorkę mielimy przez maszynkę. Dodajemy do niej natkę pietruszki, przyprawy, jajko, olej i dokładnie
mieszamy. Następnie wsypujemy mąkę owsianą i kaszę manną, jeśli całość będzie zbyt
luźna możemy jeszcze trochę dołożyć kaszy.
Wkładamy masę do foremki i pieczemy w piekarniku
rozgrzanym do 180 stopni przez około 1 - 1,5 godziny. Wierzch musi być delikatnie spieczony.
Smacznego:)
świetny pasztet!
OdpowiedzUsuńSuper pasztecik :-) pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńŁał ,a ja tak się boję pasztetów .
OdpowiedzUsuńNie ma czego się bać ;)
UsuńTak też smakuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie! Piękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńKolor zawdzięcza kurkumie ;)
UsuńPrzepis świetny, dodałabym od siebie jeszcze czosnek. Lubię połączenie ciecierzycy właśnie z czosnkiem. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Joasiu. Danusia. :)
Zgadza się czosnek i ciecierzyca pasują do siebie, tym razem jednak wybrałam inną wersję :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Uwielbiam takie wegetariańskie pasztety, ostatnio robiłam z zielonej soczewicy, też bardzo smaczny , polecam.
OdpowiedzUsuńMuszę się przekonać do cieciorki z puszki,zawsze moczę i gotuję, a to bardzo szybki sposób by zadowolić podniebienie. Kurkuma jest niezastąpiona do podkręcenia wyglądu szarych potraw, ja nawet czasem dodaję do krupniku.
Z zielonej soczewicy jeszcze nie próbowałam, może kolejnym razem taki przygotuje :)
UsuńCieciorka z puszki to ogromna wygoda, a smak jest bardzo dobry, także polecam taką opcję.
Pasztecik prezentuje się bardzo apetycznie. Życzę powodzenia w konkursie :)
OdpowiedzUsuń"Nie" dziękuje :D
UsuńSuper pomysł, zajadać bez wyrzutów sumienia :)
OdpowiedzUsuńW boczki na pewno nie pójdzie taki pasztet :)
UsuńPrzepyszny pasztecik :)
OdpowiedzUsuńA ja dziś kupiłam cieciorkę.... Chyba coś pokombinuje w stronę pasztetu. Twój Wygląda super ;-)
OdpowiedzUsuńAle apetycznie wygląda :) Też w tym roku piekłam pasztet z ciecierzycy na Wielkanoc :)
OdpowiedzUsuńChętnie skosztuję takie pyszności
OdpowiedzUsuń