Ciasto ze szpinakiem i masą miętową.
Połączenie mięty i gorzkiej czekolady uważam za idealne tym razem również się sprawdziło.
Ciasto bardzo orzeźwiające i smaczne ;)
Składniki:
biszkopt kakaowy:
- 3 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki kakao
ciasto szpinakowe:
- 3 jajka
- szklanka cukru
- 3/4 szklanki oleju
- 1,5 szklanki mąki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 350 g szpinaku mrożonego rozdrobnionego
masa miętowa:
- 250 g landrynek miętowych
- 3/4 szklanki wody na wierzch ciasta:
- 2 torebki herbaty miętowej
- 3 budynie waniliowe 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 400 ml mleka UHT kolorowe kuleczki do posypania
- 3 łyżki cukru
- 250 g masła
Przygotowanie
Białka
ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier i wciąż ubijamy mikserem do
rozpuszczenia cukru. Następnie dodajemy żółtka i znów ubijamy. Dokładamy mąkę
wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao, a następnie delikatnie wszystko mieszamy
łyżką. Prostokątną formę o wymiarach 22 na 32 cm wykładamy papierem do
pieczenia i wylewamy do niej ciasto. Formę wkładamy do nagrzanego do 180 stopni
piekarnika i pieczemy około 25 minut.
Szpinak
rozmrażamy i odsączamy z wody. Białka
ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier i wciąż ubijamy mikserem do
rozpuszczenia cukru. Następnie wrzucamy żółtka i znów ubijamy. Dodajemy olej oraz mąkę z proszkiem do pieczenia i
miksujemy do uzyskania gładkiej masy. Na koniec dodajemy szpinak i
delikatnie mieszamy łyżką. Ciasto wlewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i
pieczemy przez około 45 minut w temperaturze 180 stopni.
Przygotowujemy herbatę miętową w podanej ilości wody. Landrynki
rozpuszczamy w herbacie podgrzewając wszystko na wolnym ogniu i cały czas
mieszając. Budynie oraz cukier mieszamy z połową szklanki mleka, a pozostałe mleko gotujemy. Następnie na gotujące się mleko wlewamy budynie oraz syrop miętowy (musi być ciepły). Zagotowany budyń odstawiamy do wystygnięcia oraz zimny
ucieramy z masłem na gładką masę.
Na biszkopt kakaowy wylewamy miętową masą i przykrywamy ciastem szpinakowym, wkładamy do lodówki na około 2 godziny. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i polewamy ciasto, posypujemy kuleczkami, a następnie odstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc.
Smacznego!
Bardzo fajne ciasto. Trzy fajne warstwy i moje smaki :)
OdpowiedzUsuńMoje smaki również ;)
UsuńJoasiu ciasto bardzo mi się podoba, wygląda obłędnie i te smaki :)
OdpowiedzUsuńGenialne ciasto no i wygląda perfekcyjnie :) jak z najdroższej cukierni :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, miło się czyta taki komentarz :)
UsuńPodobny do miętuska, fajny pomysł. Tą masę z landrynek robiłam dawno temu i była pyszna!
OdpowiedzUsuńMusiałam sprawdzić co to za ciasto - miętusek, bo nigdy nie słyszałam. Faktycznie podobny, szczególnie dwie warstwy ;)
UsuńSuper wgląda, ciasta ze szpinakiem jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) Ciasto ciekawie się prezentuje. Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis, smaki intrygujące jak na ciasto. Oj zjadłabym.
OdpowiedzUsuńCudowne.
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, zapraszam do mnie na babeczki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje za zaproszenie ;)
UsuńCiekawie dobrałaś smaki i kolory....mniam :)
OdpowiedzUsuńSzpinakowe ciasto piekłem, a w towarzystwie mięty pewnie fajnie się komponuje :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie połączenie było idealne, wszystkim bardzo smakowało to ciasto :)
UsuńUwielbiam miętę i ciasto przypadłoby mi do gustu ;-)
OdpowiedzUsuńWow, mega oryginalne połączenie! :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam ciasta szpinakwego, może wielki czas
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja, świetne połączenie smaków. wiele fajnych przepisów można znaleźć na Twoim blogu, warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńfajnie napisane
OdpowiedzUsuń