Czerwiec w moim domu nie może obyć się bez pierogów z truskawkami, szczególnie, że najbardziej lubię pierogi owocowe :) Postanowiłam wypróbować troszkę inne ciasto niż zwykle przygotowuję to znaczy dodałam łyżeczkę masła i użyłam mąkę żytnią, a nie tylko pszenną. Wyszło smacznie, choć może ciasto troszkę gorzej się zagniatało.
- 400 g truskawek
na ciasto:
- 2 szklanki mąki (u mnie szklanka pszennej i szklanka żytniej)
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 1 jajko
- 1 łyżeczka rozpuszczonego, letniego masła
plus:
- 200 ml śmietany kremówki 30 lub 36 %
- cukier
- opcjonalnie listki mięty
Przygotowanie:
Truskawki pozbawiamy szypułek i myjemy, ewentualnie kroimy na mniejsze kawałki.
Wszystkie składniki na ciasto łączymy i zagniatamy na jednolitą, elastyczną masę. Jeśli jest zbyt lepka podsypujemy nieco mąką, gdy za sucha podlewamy wodą. Ciasto można podzielić na dwie części i jedną zawinąć ściereczką, żeby nie obeschło. Rozwałkowujemy ciasto dość cienko i wykrawamy szklanką koła. Na każdym z nich kładziemy truskawkę, zlepiamy brzegi i robimy falbankę.
Pierogi gotujemy w osolonej wodzie 4-5 minut od wypłynięcia.
Podajemy z ubitą razem z cukrem śmietaną i przystrajamy listkami mięty.
Smacznego:)
Pyszności :)
OdpowiedzUsuńJoasiu....aleś mi narobiła smaczku na pierogi, chyba jutro sobie zrobię, o ile czas pozwoli. :)
OdpowiedzUsuńPierogi już dawno za mną chodzą :) Chyba czas zrobić, bo zdjęcie bardzo zachęcające :)
OdpowiedzUsuńWydawało mi się, że przed godziną zjadłam pożywną kolację ale na ten słodko-kuszący widok truskawkowych pierogów poczułam ssanie w żołądku :)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo pierogi a truskawki wręcz kocham, wiec takie połączenie jest dla "kuszące" :)
Serdeczności :)
Oj pierożki mniam :-) jak pysznie wyglądają, z chęcią bym zabrała sobie cały talerz :-)
OdpowiedzUsuń