- 1 leszcz (około 800 g)
- 3 łyżki mąki
- 3 łyżki bułki tartej
- 1 jajko
- 1/2 szklanki białego wina
- 1 łyżka sosu sojowego
- 2 łyżki soku z limonki
- 1 łyżeczka pieprzu cytrynowego
- 1/2 łyżeczki soli
Przygotowanie:
Leszcza oczyszczamy odcinamy głowę, ogon oraz płetwy. Następnie rybę dokładnie myjemy, osuszamy za pomocą papierowych ręczników i kroimy na dzwonka o szerokości około 2-3 cm.
Wino mieszamy w misce z sosem sojowym, sokiem z limonki i przyprawami, mieszamy. Pokrojoną rybę przekładamy do marynaty i odstawiamy do lodówki na minimum 2 godziny, a najlepiej na całą noc.
Po tym czasie kawałki leszcze osączamy z marynaty i obtaczamy po
kolei w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej. Na patelni rozgrzewamy masło i kładziemy
opanierowanego leszcza. Rybę smażymy ze wszystkich stron na
złoty kolor przez około 3-4 minuty z każdej.
Joasiu a żeś opiła leszcza :))
OdpowiedzUsuńLubię bardzo a dawno nie jadłam :-)
OdpowiedzUsuńcieszę sie ze tutaj wpadłem jest wiele fajnych pomysłów!
OdpowiedzUsuńlubie takie przepisy
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńPrzepis warty przygotowania
OdpowiedzUsuń