Ostatnio często jadam ryby, w sumie to dobrze, bo są bogate w białko i kwasy omega. Tym razem padło na pastę z sardynek, uwielbiam takie domowe smarowidła na kanapki. Łączymy kilka składników i mamy pyszne śniadanko :)
- 1 puszka sardynek w sosie paprykowym Grall 110g
- 100 g śmietankowego serka kanapkowego
- 1 łyżka majonezu
- 1 łyżeczka ketchupu
- 1 łyżka miękkiego masła
- 1 mała cebula
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz
- 1/ 4 łyżeczki ostrej papryka w proszku
Przygotowanie:
Sardynki przekładamy z puszki do miski wraz z sosem paprykowym. Cebulę siekamy bardzo drobno i dodajemy do rozgniecionych widelcem sardynek. Do miski dodajemy masło, ketchup i majonez. Mieszamy. Doprawiamy solą, pieprzem, papryką oraz natką pietruszki i ponownie mieszamy.
Pasta najlepiej smakuję na świeżym pieczywem i z plasterkami ogórka kiszonego.
Smacznego :)